Worlds in the Secret
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Worlds in the Secret

Worlds in the Secret
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Sypialnia

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Maximiliano
Kamerdyner Kathrine
Maximiliano


Liczba postów : 24
Join date : 30/07/2010

Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitimeCzw Sie 05, 2010 12:00 pm

Przeprasza ? Ale za co ? Zrozumiałby, gdyby to powiedziała po pocałunku, albo po stosunku seksualnym. Oni się teraz tylko przytulali, a to raczej nie było nic złego i zdrożnego. Maximiliano popatrzył na jej przygryzione wargi, a potem w jej niewidzące oczy. Thermidor po raz pierwszy pozwoli sobie na coś. Kamerdyner powoli odwrócił ją w swoją stronę i nagle pocałował ją w usta. Tak, on spokojny kamerdyner, nagle przekroczył wszelkie dopuszczalne granice. Po delikatnym pocałunku odsunął się i odparł.

- Kiedy ludzie się tulą Seniorita, to nie jest nic złego. Bardziej zastanawiającą sprawą jest pocałunek. Przepraszam Katarina...ale jest normalną sprawą potrzeba bliskości.

Powiedział ciągle siedząc na łóżku, po czym spojrzał na nią.
Powrót do góry Go down
Katherine

Katherine


Liczba postów : 31
Join date : 27/07/2010
Age : 33

Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitimeCzw Sie 05, 2010 12:34 pm

Ją uczono, że kobieta winna zachować czystość w każdym stopniu aż do dnia, gdy rodzice przedstawią ją przyszłemu mężowi w przed dzień zaślubin. A taka ceremonia zazwyczaj miała miejsce niedługo po ukończeniu pełnoletności, nie rzadko zdarzało się iż możni wysyłali swa córkę do swatki, aby ta dobrała jej kawalera. Tak więc taka bliskość względem jakiegokolwiek mężczyzny, a zwłaszcza kamerdynera i na dodatek gdy ona miała jeszcze mało lat. Teraz gdy ją pocałował otworzyła szeroko oczy by po chwili przymknąć powieki. Przez chwile wstrzymała nawet oddech. Nie wiedziała jak powinna zareagować.
Powrót do góry Go down
Maximiliano
Kamerdyner Kathrine
Maximiliano


Liczba postów : 24
Join date : 30/07/2010

Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitimeCzw Sie 05, 2010 1:24 pm

W sumie on też nie wiedział jak to dalej pociągnąć. Spokojnie wstał z łóżka i popatrzył na nią. Co miał powiedzieć ? Kocham cię ? Trochę niepoważnie. W końcu miał trochę grosza, ale to nie było i na założenie rodziny i na podchodzenie do młodej damy z dobrego domu. Poza tym ona nie była przekonana, a to do niczego by nie doprowadziło. Z drugiej strony mógł wiele razy ją dotykać i dobrać się do niej, a tego nie robił. Może rzeczywiście podświadomie chciał być z nią, ale bez garnituru i krawatu.

- Jakby co to będę nie daleko, panienko. Wystarczy zawołać.

Odparł spokojnie, a następnie zaczął powoli iść do drzwi. Mogła usłyszeć jego spokojne kroki powoli oddalające się od niej. On na prawdę chciał ją tulić i całować. Szczere uczucie. Jednak było zbyt wiele niewiadomych i sama zapewne nie wiedziała co się dzieje.
Powrót do góry Go down
Katherine

Katherine


Liczba postów : 31
Join date : 27/07/2010
Age : 33

Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitimeCzw Sie 05, 2010 2:30 pm

Dziewczyna trwała tak przez jakiś czas w bezruchu spogladając swymi niewidzącymi oczami w przestrzeń. Czuła jak serce bije jej szybko, a na twarzy kwitną rumieńce. Katherine nie wiedziała co robić. Tradycja i nauki, oraz wszelkie przykazy rodziny i nauczycieli mieszały się teraz z jej emocjami. Winna być posłuszna rodzinie i zasadom, ale zarazem.. Przecież dawne mądrości uczyły, że należy być wiernym swemu sercu i sumieniu zarazem. Spojrzała swymi nie widzącymi oczyma za oddalającymi się krokami mężczyzny. Pragnęła go zatrzymać. Zawołać do siebie. Ale zarazem bała się. Czuła ból, który rozdzierał jej dusze.

-Ale.. Ja...-zawahała się odwracając wzrok, ale i zaciskając palce na pościeli swego łózka. Jak to się mogło wydarzyć i co to znaczyło? Drżała cała nie wiedząc co powinna powiedzieć.
Powrót do góry Go down
Maximiliano
Kamerdyner Kathrine
Maximiliano


Liczba postów : 24
Join date : 30/07/2010

Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitimeCzw Sie 05, 2010 2:52 pm

Słysząc to co ona powiedziała, nagle zatrzymał się. Co chciała mu powiedzieć ? Katherine mogła usłyszeć jak się zatrzymuje, a kroki cichną. Maximiliano spokojnie odwrócili się w jej stronę, a następnie spojrzał na nią. Prawdę mówiąc jego serce zamarło i czekało na jej dalsze słowa.

- Tak, Seniorita ?

Odparł spokojnie i odwrócił się w jej stronę. Czekał spokojnie.
Powrót do góry Go down
Katherine

Katherine


Liczba postów : 31
Join date : 27/07/2010
Age : 33

Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitimeCzw Sie 05, 2010 4:09 pm

Katherine trwała tak przez chwilę z rumieńcem szkarłatnym na swych jasnych licach. Drżała lekko zmagając się ze swoimi uczuciami i rozsądkiem na przemian. Czuła jak jej serce pragnie krzyczeć, ale sumienie nie pozwala i grozi palcem.

-Ja.. Chciałaby... Dlaczego to zro...?- nie umiała się wypowiedzieć, wiec tylko skierowała twarz w jego stronę przesłaniając lekko dłonią swe usta. Chciała wiedzieć czemu on to zrobił, mając nadzieję, że gdy dowie się tego zrozumie własne uczucia i emocje.
Powrót do góry Go down
Maximiliano
Kamerdyner Kathrine
Maximiliano


Liczba postów : 24
Join date : 30/07/2010

Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitimeCzw Sie 05, 2010 4:38 pm

- Dlaczego ? Hmm...

W sumie sam starał sobie odpowiedzieć na jej pytanie. Ale chyba odpowiedź była łatwiejsza niż się o to mogło zdawać. Maximiliano spokojnie wrócił i usiadł przy niej. Następnie złapał ją za dłoń i westchnął. Następnie powiedział.

- Katarina...znamy się już dwa lata. Twoi rodzice rzadko się do ciebie odzywają. Jesteś bardzo samotna, a ja jestem twoją najbliższą osobą. Opiekuję się tobą, czasami jesteśmy nawet jak małżeństwo po ślubie. Nie chciałbym...abyś się źle czuła. Nie chciałbym też, abyś źle trafiła...trafiła na jakiegoś Comediante. A tacy są ci bogaci chłopcy...

Spokojnie ścisnął jej dłoń i uśmiechnął się do niej szczerze. Nie mogła tego zobaczyć, ale czuła jak przybliżał się do niej.

- Chciałbym kiedyś zrzucić ten garnitur i ubrać się w normalne ubranie. Byśmy siedzieli razem normalnie, tulili się, dotykali bez wstydu.

Powiedział i machnął ręką.
Powrót do góry Go down
Katherine

Katherine


Liczba postów : 31
Join date : 27/07/2010
Age : 33

Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitimePią Sie 06, 2010 4:33 am

Słyszała jego niepewny głos, słyszała też jego kroki, gdy do niej podchodził. Zarumieniła się lekko spoglądając swymi niewidzącymi oczyma na jego twarz. Coś w jej umyśle podpowiadało jej odpowiedź na jej własne pytanie, jednakowoż jej rozum nie umiał tego przyjąć do świadomości. Wszak co powiedzą inni? Za kogo ją uznają..? Jednak serce złaknione było uczuć. Drgnęła gdy ścisnął jej dłoń i gdy wyczuła, ze się do niej przybliża, jednakowoż z uwagą wsłuchiwała się w jego słowa. Na jej delikatnej twarzy kwitły nadal te szkarłatne pąki rumieńców. Jej drżące palce zacisnęły się lekko na jego dłoni. Och jak wiele dałaby teraz za to, aby ktoś powiedział jej co powinna zrobić.

-Ja...Mi nie wolno myśleć o takich rzeczach.. Wszak co powiedzą ludzie? Nie wypada .. Nie godzi się.. To splami dobre imię mojej rodziny..- starała się bronić przed uczuciami i słuchać głosu rozsadko. Jednak było to niezwykle trudne. Nawet aby uniknąć niepotrzebnego kontaktu odwróciła twarz od niego i przesłoniła ją dłonią. Ale jak mogła mierzyć się z własnymi emocjami?
Powrót do góry Go down
Maximiliano
Kamerdyner Kathrine
Maximiliano


Liczba postów : 24
Join date : 30/07/2010

Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitimePią Sie 06, 2010 2:45 pm

Nie wolno jej o tym myśleć ? Chyba była stracona. Dobre imię rodziny. Jego matka zawsze mu mówiła, że jeżeli ma się osobę, która wspiera, to niczego więcej nie potrzeba. W sumie opowiadała mu raz, jak ożeniła się z jego ojcem. Podobno rodzice Papy byli przeciwni, a on powiedział, że nic go to nie obchodzi. Podobno babcia nawet się popłakała. Ona widać bardziej ceniła tradycje rodzinne.

- Rozumiem...proszę wybaczyć panienko Morisue. To się więcej nie powtórzy.

Odparł spokojnie Maximiliano, a następnie wstał i skłonił się. Po chwili usłyszała jak jego kroki odeszły z sypialni.

<z tematu>
Powrót do góry Go down
Katherine

Katherine


Liczba postów : 31
Join date : 27/07/2010
Age : 33

Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitimePią Sie 06, 2010 3:19 pm

Dziewczyna wyciągnęła za nim dłoń chcąc go zatrzymać w nagłym przypływie fali emocji. Chciała krzyczeć, zawołać go.. Czuła, ze chce go zatrzymać, ale zarazem się bała. Ten strach spowodował iż nie wydała z siebie żadnego dźwięku. Gdy wyszedł dziewczyna opadła na poduszki chowając w nich twarz. Z jej oczu spływały stróżki łez. Pragnęła iść za nim... Pragnęła powiedzieć mu wszystko co czuje. Chciała aby jej to wyjaśnił. Ale zarazem bała się. W końcu jednak młoda arystokratka wstała i wolno, drżąc na całym ciele zaczęła sunąć w stronę drzwi. Chciała do niego iść. Chciała z nim porozmawiać. Jednak emocje w niej buzujące sprawiły iż jej zmysły nie były tak czułe. To spowodowało, że nim dotarła do drzwi upadła z hukiem na podłogę dość mocno się tłukąc.
Powrót do góry Go down
Maximiliano
Kamerdyner Kathrine
Maximiliano


Liczba postów : 24
Join date : 30/07/2010

Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitimePią Sie 06, 2010 3:35 pm

Spokojnie wszedł do środka jej sypialni, gdy nagle zauważył leżącą Katherine na ziemi. Szybko podszedł do niej i powoli ją podniósł. Następnie przytulił ją do siebie i zaczął iść w stronę łóżka. Na pewno była potłuczona. Nie powinien jej opuszczać. Teraz była ranna. Był trochę zdenerwowany, ale z pewną dozą trzeźwości położył ją na łóżku i obejrzał jej rany.

- Panienko, wszystko w porządku ?

Spytał troskliwie.
Powrót do góry Go down
Katherine

Katherine


Liczba postów : 31
Join date : 27/07/2010
Age : 33

Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitimePią Sie 06, 2010 3:51 pm

Drżała na całym ciele, a na jej ciele dało się zauważyć kilka siniaków i nawet jedno rozcięcie. Gdy podszedł do niej i wziął ją na ręce wtuliła się w niego. Znów płakała. Delikatnie przylgnęła do niego wtulając weń twarz. Trzymała się go kurczowo tak, jak gdyby bała się, ze odejdzie. Tak więc nawet gdy ułożył ją na łóżku, wciąż się w niego wtulała.
-Ja... Nie wiem.. Reka mnie boli.. Ale... Ale.. Ja nie chciałam robić kłopotu. Ale.. Chciałam.. Ja nie chciałam abyś.. Nie chciałam... Ale.. Przecież Nie powinnam...- mówiła roztrzęsionym głosem.
Powrót do góry Go down
Maximiliano
Kamerdyner Kathrine
Maximiliano


Liczba postów : 24
Join date : 30/07/2010

Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitimePią Sie 06, 2010 4:03 pm

- Katarina ! Uspokój się !

Powiedział donioślejszym tonem, a gdy powoli się uspokajała, powoli objął ją i tulił do siebie. Jego serce ponownie uradowało się czując ją przy sobie. Tą blond piękność, delikatną i porzuconą przez rodzinę. On się nią opiekował i się o nią troszczył. Dał jej chyba więcej czułości niż rodzice przez większość jej życia. Maximiliano podniósł jej twarzyczkę.

- Katarina...ja...uszanuję to, że nie powinnaś. Ale...ja cię kocham. Tak...opiekuję się tobą ponad 2 lata. Zawsze przy tobie i dla ciebie. Widziałem cię w różnych sytuacjach i nawet nago. Nigdy o nic cię nie prosiłem. Katarina...po prostu chcę być przy tobie i nawet jeśli jako prosty kamerdyner...to z tobą...tylko z tobą. Bo pokochałem tą ślepą blondynkę, która jest taka delikatna i bardzo bardzo czuła.

Odparł do niej i uśmiechał się kiedy to mówił, a było to szczere, płynące z jego serca. Podczas swojej rozmowy, wplątał rękę w jej złote włosy i delikatnie pieścił ją w ten sposób.
Powrót do góry Go down
Katherine

Katherine


Liczba postów : 31
Join date : 27/07/2010
Age : 33

Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitimeSob Sie 07, 2010 8:00 am

Słysząc jego uniesiony głos zamilkła i powoli starała się uspokoić rozdygotane nerwy. Wciąż czuła, ze drży i czuła jak jej własna ciepła krew powoli spływa po jej skórze. Jednak za wszelką cenę starała się uspokoić, chociażby na tyle aby nie stało się już wiece nic złego. Gdy ją przytulił wtuliła się w niego, chowając twarz w jego ramionach. Mimowolnie tu czuła się bezpiecznie i pewnie. Jej rodzice kochali ja. Jednak nie umieli i poniekąd nie mogli tego okazać. Częściowo przez tradycję, częściowo przez pęd współczesnego świata. Uważali też zresztą, że skoro nie mogą z nią być to jeśli dadzą jej nieomal wszystko co da się dać to sprawią iż będzie szczęśliwa. Nie zdawali sobie sprawy, ze w ten sposób tym bardziej zamykają ją w klatce, co jeszcze bardziej ją unieszczęśliwia. Przy nim zaś.. Gdy był blisko niej, gdy jej dotykał, gdy do niej mówił. Czuła się zupełnie oderwana od tej rzeczywistości. Czuła wtedy, że nawet ona może być szczęśliwa. Nagle poczuła jak unosi jej twarz w górę, nie zaprotestowała. Czuła jak się uśmiecha. Po prostu to czuła. Słyszała w jego głosie ciepło, szczerość i oddanie oraz troskę i pragnienie bliskości. Po prostu słyszała to w barwie jego głosu, w tonie i w doborze słów. Jej twarz znów ogniła się rumieńcem, zwłaszcza gdy poczuła jak mężczyzna wsuwa palce w jej włosy.

-Maximiliano-wyszeptała ostrożnie wyciągając dłoń ku jego twarzy i dotykając jego policzka. Opuszki jej delikatnych, smukłych palców sunęły po jego skórze, podczas gdy ona za wszelką cenę chciała jakoś przekazać mu co czuje. Jak wiele w niej niepewności. Jak wiele z tych doznań jest dla niej nowych i niezrozumiałych. No i co najistotniejsze jak bardzo się boi, że.. Że jeśli pozwoli sobie pójść za głosem serca, to sprawi, że stanie się coś niedobrego.
Powrót do góry Go down
Maximiliano
Kamerdyner Kathrine
Maximiliano


Liczba postów : 24
Join date : 30/07/2010

Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitimeSob Sie 07, 2010 11:46 am

W pewnym sensie domyślał się, że jest w niej tyle niepewności. Po pierwsze była ślepa, więc jej zmysły odczuwały niektóre rzeczy lepiej. Pewnie przez to też jej odczucia się nasilały. Niepewność i strach, jednak co by było, gdyby poczuła radość, szczęście, przyjemność, aż w końcu rozkosz. Mężczyzna spokojnie objął ją aby zarzuciła mu ręce na szyję, a potem przytulił ją do siebie mocniej.

- Katarina...nie bój się. Cokolwiek się stanie, zawsze będę przy tobie i zawsze ci pomogę.

Powiedział spokojnie ciągle tuląc ją do siebie, po czym nagle zaśmiał się.

- Żyjemy sobie tak razem z dwa lata. Czasem zachowujemy się jak stare małżeństwo, ale nigdy nie zachowywaliśmy się tak w stosunku do siebie. Nigdy nie dotykaliśmy się ani nie całowaliśmy. Nawet jak byłaś naga to nie myślałem nigdy na tym aby dotykać twojego nagiego ciała. Nie wiem, czy to normalne jak się widzi piękną i ponętną dziewczynę.

Zaczął się zastanawiać i zmarszczył brwi.
Powrót do góry Go down
Katherine

Katherine


Liczba postów : 31
Join date : 27/07/2010
Age : 33

Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitimeSob Sie 07, 2010 12:18 pm

Gdy ją przyciągnął i nakierował, oplotła jego szyję ramionami. Swymi delikatnymi i lekkimi ramionami. Jej palce wsunęły się miedzy jego włosy i spoczęły na karku powodując zapewne przyjemne dreszcze. Była taka rozgrzana i rumieniła się tak pięknie i niewinnie, a fakt, że uśmiechnęła się lekko sprawił iż wyglądała nad wyraz cudnie.

-Naprawdę będziesz przy mnie już zawsze? Nawet.. Nawet jeśli mój ojciec nie będzie ci już płacił?- spytała z lekkim wzruszeniem w głosie. Niepewnie przylgnęła bliżej do niego. Mógł poczuć, jak jej kobiece już przecież ciało styka się z jego. Nie próbowała go podniecić świadomie. Robiła to spontanicznie, niepewnie, jak dziecko, które poznaje coś nowego. Jej oczy, choć niewidome i ślepe wpatrywały się prosto w jego oczy.

-Zawsze tylko patrzyłeś...- dodała niepewnym głosem.
Powrót do góry Go down
Maximiliano
Kamerdyner Kathrine
Maximiliano


Liczba postów : 24
Join date : 30/07/2010

Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitimeSob Sie 07, 2010 12:54 pm

Przełknął ślinę, gdy jej ciało wtulało się do w jego. No cóż, przyjemnie było poczuć jej krągłości. Jednakże była w tym nutka czegoś zakazanego. Ukrywana w złotej klatce dziewczyna. Słodka i niewinna. Nietknięta przez żadnego mężczyznę mogła budzić pożądanie. Maximiliano uśmiechnął się na jej pytanie i skinął twierdząco.

- Tak, nawet jak nie będzie mi płacił.

Odparł kładąc rękę na jej udzie i podsuwając ją bliżej siebie, aby mogli czuć każdy swój centymetr.

- Tylko patrzyłem, bo jesteś niewinną istotą. Poza tym, co byś poczuła, gdybyś była naga, bym cię ubierał i nagle zacząłbym dotykać twoich piersi lub twojego kroku. Są pewne zasady przyzwoitości Katarina. Ale muszę przyznać, że twoje ciało jest bardzo piękne, choć sama tego nie widzisz.

Przejechał delikatnie palcem po jej policzku, szyi i po zarysie jej dekoltu. Jednakże nie schodził niżej, a co najważniejsze nie robił tego nachalnie. Robił to spokojnie, nie macając gwałtownie jej piersi. Spokojnie pocałował jej szyję.

- Po prostu myśl o tobie nie pozwala na takie bezpośrednie dobieranie się. Ciebie trzeba traktować z szacunkiem i delikatnością, Katarina.

Powiedział z uśmiechem i ponownie pocałował ją w usta. Zrobił to tym razem pewniej niż wcześniej. Delikatnie i z czasem pogłębiając go, gdyby zaczęła odwzajemniać pocałunek.
Powrót do góry Go down
Katherine

Katherine


Liczba postów : 31
Join date : 27/07/2010
Age : 33

Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitimeSob Sie 07, 2010 2:49 pm

Czuł teraz blisko siebie jej delikatne ciało, odczuwał jak jest ciepłe i jak mocno i szybko bije jej serce.Stanowiła dla niego swoista pokusę, a zarazem skarb. Wszak wciąż była niewinna jak motyl , który dopiero osusza skrzydełka po przemianie. Czysta niczym pierwszy zimowy śnieg i to w każdym sensie.

-Obiecujesz?- spytała niemal szeptem gdy jej delikatną twarz rozpromienił uśmiech wzruszenia. To było tak, jak gdyby mówić do dziecka, które złaknione jest nade wszystko miłości, że pokocha się je całym sercem. To sprawiało, że uśmiech pojawiał się nie tylko w umyśle i na twarzy, ale też w sercu. Jego słowa przywołała właśnie taki uśmiech. Zacisnęła niepewnie palce, które miała wplecione w jego włosy, gdy poczuła jego dłoń na swym udzie. Odczuła wtedy tez jak przeszywa ją dreszcz, którego dotąd nie znała. Gdy mówił o jej ciele, o tym że miałaby sobie wyobrazić jak jej dotyka rumieniec na jej twarzyczce wzrósł, a ona odwróciła niewidzące spojrzenie ku ziemi. Była nieco zmieszana wizją jego, który dotykałby jej w ten sposób. Gdy przesunął palcami po jej rozgrzanym policzku, szyi i dekolcie, a potem pocałował z jej ust wyrwało się głębokie westchnienie wywołane intensywnym dreszczem.

-Naprawdę tak myślisz? Czy tylko dlatego, że.. Że ja..?- spytała choć zapewne wiedział o co chodzi. O to, że jest niewidoma. Ale gdy ją pocałował.. Znów poczuła ten dreszcz. Z początku nie wiedziała co ma począć. Ale w pewnej chwili ostrożnie zaczęła odwzajemniać jego pocałunek.
Powrót do góry Go down
Maximiliano
Kamerdyner Kathrine
Maximiliano


Liczba postów : 24
Join date : 30/07/2010

Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitimeSro Sie 11, 2010 5:33 am

- Oczywiście, że nie dlatego, że nie widzisz. Po prostu tak uważam, że jeżeli będzie się to robić stopniowo i delikatnie, to po jakimś czasie będziemy się dotykać bez wstydu. Nie mówię, że nie chcę, ale po prostu stopniowo...dozować.

Powiedział od razu gdy wspomniała, że to przez to, że jest ślepa. No cóż, może byłoby trochę racji w tym, że ona odczuwała pewne rzeczy głębiej od innych dziewczyn. Co by było, gdyby nagle poczuła ten ból, a potem przyjemność. Jeszcze jakby się ją brało gwałtem ? Nie, Sabatera nie był brutalem, ale i nie chciał w ten sposób zgrzeszyć.

- Obiecuję, że z mojej woli cię nie opuszczę, nawet jak twój ojciec przestanie mi płacić. Katarina...moja droga.

Odparł szeptem do jej uszka odpowiadając na jej pytanie, po czym delikatnie pocałował ją w policzek. Ten niewinny motylek nie mógł być zdeprawowany. No w końcu kiedyś musiała poznać takie rzeczy jak seks i alkohol, ale chyba najlepiej, żeby to zrobiła z kimś kto ją na prawdę kocha niż np. w jakimś klubie w toalecie. Maximiliano spokojnie podciągnął jej spódniczkę na wysokość ud, po czym posadził ją na sobie okrakiem. Spokojnie tulił ją do siebie tak jak wcześniej, że czuli swoje rozgrzane ciała i serca. Raczej czuli się dobrze tak, a przynajmniej Thermidor. Chciał ją nauczyć całować, jak dotykać mężczyznę, chciał ją bardziej ośmielić w jego stronę. Nie chciał, aby całe życie panienka Morisue była taką szarą, cichą myszką. Dlatego też po chwili, mężczyzna ponownie pocałował dziewczynę w usta, tym razem głębiej i czulej. Chciał aby poczuła uczucia płynące z jego pocałunków. Miłość, czułość, chęć opieki, ale zarazem także delikatną nutkę pożądania i posesywności, tego aby była tylko jego.
Powrót do góry Go down
Katherine

Katherine


Liczba postów : 31
Join date : 27/07/2010
Age : 33

Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitimeSro Sie 11, 2010 6:36 am

Jego słowa ją wzruszyły, choć zarazem z lekka zaniepokoiły. Bała się nieznanego, a tym bardziej sprzecznego z tym czego uczono ja od tak długiego czasu. Jednak z każda chwilą jej serce coraz mocniej ciągnęło ją do tego wiernego jej mężczyzny. Coraz głośniej krzyczało o to, ze nie chce pozwolić, aby szansa na prawdziwe uczucie przepadła z poszanowania tradycji. Ona kochała rodziców, ale... Ale przecież oni byli prawie zawsze nieobecni, a on.. On był z nią w każdej chwili od kiedy tu trafiła. Ostrożnie i niepewnie pozwoliła na to aby wskazywał jej co ma robić. Równie ostrożnie położyła tez dłonie na jego torsie tuż przy ramionach i delikatnie wtuliła w niego głowę wsłuchując się w rytm jego serca. Cóż.. Ona nie była taka jak większość dziewczyn. Nie była zbrukana wieloma nieczystościami tego świata i nie była kimś kto pozwoliłby aby sobie na takie działanie. Na to aby upić się w klubie i pozwolić wziąć gdzieś na uboczu, albo co gorsza na oczach innych jak to się zdarzało. Nie. Ona była niewinna i delikatna. Czuła i wrażliwa. No i wbrew pozorom bardzo, ale to bardzo nie chciała zranić nikogo a zwłaszcza najbliższych.
-Mój ojciec... On Nie będzie zadowolony jeśli się dowie.. Prawda?- spytała cicho wtulając się w niego mocniej.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Sypialnia - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Sypialnia   Sypialnia - Page 2 I_icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Sypialnia
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Worlds in the Secret :: Bractwa :: Bractwo Ombra :: Pokoje Uczennic :: Pokój nr 6-
Skocz do: